wtorek, 2 czerwca 2015

Bezsens i bezsen.

Chyba dorastam.
Już nie jestem w ciągłym niedoczasie, nie spóźniam się już tak spektakularnie.
Za to nie śpię i zaprzeczam sensowi wszystkiego we wszechświecie.

Bo to przecież logiczne, że mam uczyć się nowelizacji ustawy, która nie obowiązuje na egzaminie. 
Stare przepisy na egzamin, nowe na ćwiczenia. Żeby było ciekawiej i kolorowiej w moim życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz