środa, 8 kwietnia 2015

...

Nie mam już siły.
Czemu wszystko wali się w jednym momencie? Wszystko, co dzieje się w tym tygodniu można by spokojnie rozdzielić na pół roku...

Ciocia jest w połowie terapii.
Wujek czeka na dokładne wyniki, ale diagnoza jest już jasna. 
K. miała wczoraj skurcze, a termin ma na koniec maja.
Plus jeszcze parę...

Mam dość. 
Nie mam siły się już martwić...



Dlatego egoistycznie odrywam głowę od tego wszystkiego.
I planuję.

Zaczynam zbierać kasę.
Na 30 urodziny robię sobie wielki prezent.
Wycieczka do Nowego Jorku.


A teraz mam ochotę zasnąć i obudzić się, jak już będzie po wszystkim...

niedziela, 5 kwietnia 2015

Je décris tout ce que je vois. Je me raconte ce que je vis.

Jestem autentycznie zaskoczona. Nie liczyłam na miliony wyświetleń. Liczyłam na jakieś 2-3 odwiedziny w miesiącu.

A tymczasem wczoraj liczba wyświetleń przekroczyła wczoraj 800 i wciąż rośnie :)

To naprawdę niesamowite, jeśli wziąć pod uwagę kraje, w których ta strona została wyświetlona.
Dlatego:
Dziękuję. Thanks. Merci. Danke. Gracias. Спасибо      :)


Naprawdę, nigdy nie sądziłam, że taką przyjemność sprawi mi liczba osób, które weszły na bloga. Ale jest mi zdecydowanie ciepło na serduszku :)

______________________________________________________________________

Dzisiejszy dzień jest... męczący.
Wstałyśmy z Mamuśką o 6.30, żeby zacząć przygotowania do śniadania. O 9 zjedliśmy, o 11.30 kościół, obiad i teraz rodzice siedzą z gośćmi, a ja staram się nie zasnąć. Bo jak teraz usnę, to obudzę się za 2-3h i całą noc będę miała z głowy...

Ale przynajmniej jedzonko było pyszne :D
Żurek (podawany w chlebie! Jak nie zapomnę, dodam później zdjęcie ;) ), sałatki, łosoś, buraczki, jajka z chrzanem, pasztet jajeczny, mnóstwo ciast...
Tylko to wszystko jakoś gorzej smakuje, kiedy siedziało się nad tym całą sobotę (plus niedzielny poranek)...
______________________________________________________________________



Je décris tout ce que je vois
Je me raconte ce que je vis
Ce qui se passe autour de moi
Je me présente contre l'oubli

piątek, 3 kwietnia 2015

If I had more than my ambition

If I had more than my ambition
I'll have time to please
I'll have time for "thank you" as soon as I win

Cóż. Przyszedł czas, w którym postanowiłam przestać robić rzeczy na pół gwizdka. 

Znalazłam (+stworzyłam) parę pytań. Część z nich pochodzi z forów, na których osoby pytały, jakich pytań mają się spodziewać u psychologa na pierwszych wizytach. Część w podobnym stylu sama dopisałam.
I teraz w dzienniku po kolei na nie odpowiadam.

To bardzo... ciekawy eksperyment. 
Przede wszystkim pouczający. I dziwnie odkrywczy ;)


No i francuski. Postanowiłam się po pierwsze usystematyzować. Come on, zależy mi na tym wystarczająco mocno, żeby poświęcić te 15 minut dziennie.  W marcu miałam dłuuuugą przerwę przez zapalenie ucha. Czas wrócić na stare, dobre tory.
Dlatego przerobiłam wszystkie "rozdziały" w Duolingo od początku, wypisałam wszystkie słówka i teraz przepisuję je na czysto do specjalnego zeszytu do francuskiego.
A jako że spodziewam się Wielkanocnego Przypływu Gotówki, to może w przyszłym tygodniu poświęcę się i kupię sobie słownik :)

_____________________________________________________________________

To zdjęcie mnie dziwnie zmotywowało.
Dla mnie jest to symbol, że pomimo braku odpowiedniej budowy (umiejętności, talentów) można osiągnąć wszystko, co wydaje się pozornie niemożliwe przy wystarczającym nakładzie pracy.