niedziela, 15 marca 2015

Wpis z cyklu "Myśli rozczochrane"

Jestem autentycznie zauroczona Timem Rothem.
I'm so in love... ♥

Serio, "Lie to me" jest jednym z tych seriali, które skończyły się za szybko. Urwali tak nagle, jak była fajna perspektywa dotycząca Cala i Foster...
Czemu nie ma kolejnych sezonów?! :<


Ciężko jest mi się za cokolwiek zabrać. Po ostatnim tygodniu spędzonym w łóżku nic mi się nie chce. A wizja kolejnych wizyt w szpitalu mnie rozbraja.
Nienawidzę szpitali. Przystojni lekarze zawsze na propsie, ale poza murami szpitala.

Poza tym znalazłam nową muzyczną inspirację. 

Muzycznie, filmowo i książkowo jest spoko.
Tylko życiowo nie ogarniam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz